Ponad 21 mln Polaków korzysta z aplikacji bankowych, a porównując rok 2021 do 2020 wartość ta wzrosła aż o 7,3%. Wpisuje się to doskonale w trend mobilności, który od kilku lat rzeczywiście mocno wzrasta. Solidnego kopa dała mu epidemia COVID-19. Zmusiła ona wielu z nas wobec zamknięcia placówek bankowych do przesiadki na aplikacje bankowe i bankowość internetową.
Gdybyśmy przeciętnej osobie na ulicy w roku 2000 powiedzieli, że za około 15 lat, większość rzeczy, które załatwia dzisiaj w placówce bankowej lub w urzędzie będzie mogła załatwić przez Internet za pomocą telefonu komórkowego, to jej reakcją byłoby przynajmniej zdziwienie. Dzisiaj smartfony stały się nawet nie tyle przedłużeniem naszych domowych komputerów ale wręcz zastąpiły je. Dzięki możliwości synchronizacji danych i powiększeniu gabarytów ekranów, operacje, kojarzone z głównie z desktopami mogą być wykonywane na smartfonach. Co więcej, moc współczesnego telefonu komórkowego jest wyższa niż komputerów nie tylko z lat 90. ale i tych z lat dwutysięcznych.
Aktualizacja aplikacji – jak działało to kiedyś?
Wraz z upowszechnieniem się aplikacji instalowanych na naszych telefonach oraz szybkiego dostępu do internetu, cykl życia aplikacji zdecydowanie się wydłużył. W czasach przed internetowych firmy wydawały wersje oprogramowania, a ewentualne uwagi lub zmiany wprowadzane były za pomocą patchy dostarczanych na nośnikach Fizycznych takich jak płyta CD lub dyskietka.
Siłą rzeczy, zmiany wprowadzane były stosunkowo powoli, a jeśli coś nie działało na danym urządzaniu lub systemie, użytkownik musiał mieć nadzieję, że błąd wystąpi u większej ilości osób, żeby firmie opłacało się przygotować uaktualnienie. Takie dyskietki czy płyty CD pojawiały się stosunkowo rzadko całym cyklu życia oprogramowania. Dodatkowo, w tamtym czasie było stosunkowo mało konfiguracji, które należałoby przetestować przed wypuszczeniem oprogramowania.
Aktualizacja w czasach smartfonów
Rewolucja smartfonów, wymogła na firmach zmianę sposobu produkcji i aktualizacji oprogramowania o 180 stopni. Firmy produkujące urządzenia wyrastały jak grzyby po deszczu a większość z nich korzystała z systemu operacyjnego Android. Różne za to były jego wersje, nakładki personifikujące oraz możliwości aktualizacji samego systemu.
Producenci oprogramowania mobilnego musieli zmierzyć się z tym problemem bez angażowania rzeszy testerów, którzy przetestują działanie aplikacji na wszystkich możliwych urządzeniach. Developerzy powiązali testy z wersjami oprogramowania zakładając, że jeśli coś działa na Androidzie 6.0 na jednym urządzeniu, będzie też działało na pozostałych.
Aktualizacje stały się też dużo częstsze a cykl życia oprogramowania znacznie się wydłużył. Gdybyśmy przyjrzeli się chociażby popularnej aplikacji do odtwarzania filmów zauważymy, że co prawda zmieniły się wersje, wygląd itp. ale jest to nadal ten sam odtwarzacz. W takim przypadku mówimy, że jest cykl życia ciągły.
Częstsze i prostsze dla użytkowników aktualizacje dają też możliwość znacznie szybszego reagowania na ewentualne problemy czy luki w zabezpieczeniach ujawniane np. przez nową wersję systemu. Dodatkowo, ułatwia to użytkownikom współtworzenie nowych funkcjonalności poprzez zgłaszanie swoich pomysłów czy też wyrażanie opinii o wprowadzonych zmianach.
Dlaczego aplikacja bankowa musi być aktualna?
Przejdźmy teraz do sedna, czyli do aktualizacji aplikacji Banku Pocztowego – Pocztowy. W ramach ciągłego rozwoju, rozwijamy naszą aplikację wydając kolejne aktualizacje w miarę regularnie. Niektóre poprawiają drobne błędy, inne z kolei dodają funkcjonalności i nowe możliwości.
Niezależnie od tego co przynosi aktualizacja aplikacji, ważne jest, żeby ją wykonać. Jeżeli mamy ustawione w systemie aktualizacje automatyczne całość procesu odbędzie się w tle bez angażowania nas. Jeśli nie, musimy dokonać zmiany ręcznie. W tym celu wchodzimy do sklepu Google Play. Następnie klikamy na polu wyszukiwania w okrągłą ikonę z naszym zdjęciem (jeśli go nie wybraliśmy będzie tam litera) i wybieramy „zarządzaj aplikacjami i urządzeniami”. Następnie przechodzimy na zakładkę „zarządzaj” odszukujemy aplikację Pocztowy i klikamy w nią. Przechodzimy na stronę aplikacji w sklepie i następnie wybieramy zielony przycisk „aktualizuj”. Gotowe.
Aktualizacje pokazują nam się też jako mała ikona w górnej części ekranu telefonu, po kliknięciu w nią, przejdziemy do listy aplikacji na którym wybieramy Pocztowy i postępujemy jak powyżej.
Podobnie rzecz ma się z telefonami marki Apple, jednak tam aktualizacje następują automatycznie, chyba, że wyłączymy je w systemie.
Przed aktualizacją, warto zrestartować (włączyć i wyłączyć telefon) w celu opróżnienia pamięci podręcznej z otwartych tam plików i wątków.
Czy aktualizacja aplikacji może ją zepsuć?
Czasami zdarza się tak, że po zaktualizowaniu aplikacji, wystąpią problemy związane z jej działaniem. Tak jak pisaliśmy wcześniej, mnogość producentów telefonów, powoduje, że mogą pojawić się niekompatybilności. Zdarza się również tak, że aktualizacja, będzie kolidować z plikami działającymi w tle. Dlatego tak ważny jest restart telefonu przed rozpoczęciem instalacji nowej wersji.
Jeśli po restarcie aplikacja nadal nie działa lub zachowuje się dziwnie warto to zgłosić do naszego działu pomocy, korzystając z adresu informacja@pocztowy.pl. W celu skrócenia czasu odpowiedzi, warto w tytule takiego maila wpisać „aplikacja mobilna. W załącznikach warto też przesłać nam screeny ekranu z błędem. Dzięki temu naszym testerom łatwiej będzie odtworzyć błąd w celu jego naprawy.
Aktualizacja aplikacji nie zepsuje jej. Może jednak zdarzyć się tak, że w wyniku konfliktu z plikami w tle czy inną aplikacją przestanie działać. Warto pamiętać, że w sklepie Google Play istnieje możliwość komentarzy, które są na bieżąco moderowane. Każda informacja jest przez nas szczegółowo analizowana.
Na koniec warto pamiętać, że aktualizacja nie jest złem koniecznym a normalnym wydarzeniem w cyklu życia oprogramowania. Jej instalacja jest konieczna w celu utrzymania najwyższej jakości działania naszej bankowości mobilnej.