Jak nie dać się wciągnąć w fałszywe inwestycje

fałszywe inwestycje

Co to są fałszywe inwestycje, jak do nich dochodzi? Co zrobić, by nie paść ofiarą fałszywych inwestorów. Jaki kroki podjąć jeśli zostałem oszukany.

Pisaliśmy już o tym jak dbać o bezpieczeństwo w bankowości elektronicznej, gdzie jednym z zasygnalizowanych aspektów było instalowanie zewnętrznych aplikacji, polecanych przez „inwestorów” nakłaniających klientów banków do inwestycji mających przynieść duże zyski w krótkim czasie. Powiedzmy sobie, na czym polega ten rodzaj oszustwa bankowego.

Fałszywe inwestycje – co to jest


Fałszywe inwestycje to rodzaj oszustwa, w którym wyłudzeń dokonują oszuści. Podają się oni za doświadczonych „maklerów” czy „brokerów giełdowych” i oferują nowe sposoby inwestycji, dotychczas niedostępne dla „przeciętnego Kowalskiego”. Przyciągają uwagę i starają się uwiarygodnić swój wizerunek, kreują atmosfere dbania o klienta poprzez nieustanny kontakt ze swoją ofiarą, najczęściej mailowy lub telefoniczny. Stawiają bardzo ładnie i profesjonalnie wyglądające serwisy internetowe, prowadzą kampanie marketingowe. Ofiara nie ma podejrzeń, że to oszustwo, przecież bandyci nie mogą być tak „profesjonalni”… Najczęściej oszustwo wiąże się z inwestycjami w kryptowaluty i giełdy typu Forex. Oba te hasła są powszechnie znane i budzą zainteresowanie, jak kiedyś gorączka złota.

Fałszywe inwestycje – jak do nich dochodzi

  1. Ofiara nawiązuje kontakt sama, lub też jest na celowniku przestępców, w efekcie czego dochodzi do kontaktu i użycia prostych technik manipulacji (co ma też znaczenie przy pshishingu czy vishingu). Fałszywe oferty są publikowane na specjalnie przygotowanych serwisach lub serwisach społecznościowych typu Facebook. Ofiara zostaje nakłoniona do podjęcia współpracy i mamiona wielotysięcznymi zyskami w krótkim czasie.
  2. Oferta jest tak bardzo atrakcyjna, że usypia Twoją czujność. Do tego oszuści gwarantują absolutnie zerowe ryzyko inwestycyjne. Co może pójść źle?
  3. Oszuści często nielegalnie wykorzystują wizerunek znanych osób na swoich stronach, np. Roberta Lewandowskiego czy Kuby Wojewódzkiego. Ma to sprawiać wrażenie, że te osoby inwestowały swój kapitał właśnie w ten sposób.
  4. Główny punkt programu to instalacja oprogramowania zdalnego pulpitu, jak popularny AnyDesk na urządzeniu ofiary. „Konsultant” czy „makler” instruuje ofiarę przez telefon jak „zainwestować”, a jednocześnie wyprowadza środki z rachunku ofiary na jej oczach! Przy tym wmawia jej, że jest to „inwestycja”, a w rzeczywistości przelewa pieniądze na inny rachunek, aby je ukraść.
  5. Innym etapem tego oszustwa jest to, że możesz przyjąć przelew na swój rachunek. Pamiętaj, w żadnym wypadku nie przelewaj tak przyjętych pieniędzy dalej. Weźmiesz wówczas udział w oszustwie, pomożesz przestępcom „przeprać” pieniądze pochodzące z kradzieży od innej osoby. W ten sposób oszuści tworzą miraż zysku, który natychmiast trzeba „zainwestować dalej”.
  6. Przestępcy mogą też wymagać numerów kart płatniczych czy kredytowych oraz innych danych karty jak kod CVV/CVC czy data ważności. Rzekomo do wypłaty zysków, w rzeczywistości, by wyciągnąć od klienta pieniądze również przez transakcje kartowe.

Jak się ochronić przed fałszywymi inwestycjami

  1. Nigdy nikomu nie udostępniaj swoich danych do logowania do bankowości internetowej (tak wiemy, powtarzamy to przy każdej możliwej okazji, no ale… nigdy nam się to nie znudzi!).
  2. Nie instaluj żadnych programów typu zdalny pulpit, jak wspomniany wcześniej AnyDesk.
  3. Nie podawaj nikomu danych karty płatniczej.
  4. Jeśli otrzymasz przelew z innego rachunku, wyglądający na „zwykły” od innej osoby, nie przelewaj go dalej, bo weźmiesz udział w przestępstwie.
  5. Podejrzane inwestycje omijaj z daleka, przemyśl sprawę. Rozważ na spokojnie wszystkie za i przeciw. Masz wątpliwości? Zadzwoń na infolinię swojego banku. Masz podejrzenie, że to oszustwo? Zadzwoń na policję.

Pamiętaj, nie ma czegoś takiego jak szybki zarobek bez wyrzeczeń i bez ryzyka! Nie ufaj rzekomym inwestorom, którzy obiecują „gruszki na wierzbie” w postaci szybkiego zysku bez ryzyka. Pieniądze wyprowadzone w ten sposób bardzo trudno odzyskać, jest to prawie niemożliwe (jeśli np. zostały przelane na tzw. giełdy kryptowalut).

Padłem ofiarą fałszywych inwestycji – co mam robić

  1. Natychmiast zawiadom swój bank i dokonaj blokady bankowości internetowej i kart, ma to znaczenie, jeśli jeszcze masz jakieś środki na rachunku.
  2. Zawiadom policję.
  3. Zarówno pracownikom banku, jak i policji, przekaż kompleksowy zestaw informacji, kto do Ciebie dzwonił, z jakich numerów, jakie dane personalne podawał.

Ponadto, przypomnij sobie jak bezpiecznie korzystać z bankowości internetowej i jak bezpiecznie bankować w internecie.

0 0 głosów
Ocena Artykułu
Subskrybuj
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Wbudowane informacje zwrotne
Zobacz wszystkie komentarze
0
Proszę o komentarz.x